olej, płótno dublowane
Wymiary: 73,5 x 49 cm
sygn. l.d.: Czachórski
Pochodzenie:
Kolekcja prywatna, Stany Zjednoczone.
Porównaj z:
– Władysław Czachórski, Dama, „Tygodnik Ilustrowany“, nr 364, 21 XII 1889, s. 401;
– Władysław Czachórski, W oczekiwaniu, „Tygodnik Ilustrowany“ nr 22, 3 VI 1911, s. 425.
Władysław Czachórski tworzył przede wszystkim w Monachium i znaczna większość jego dzieł trafiła w ręce kolekcjonerów zachodnioeuropejskich i amerykańskich. Prezentowana Dama z książką jest jednym z takich obrazów. Bliźniaczo podobna kompozycja, znana z reprodukcji zamieszczonych w „Tygodniku Ilustrowanym“ zatytułowana Dama lub W oczekiwaniu, datowana jest na 1886 rok. Według Henryka Piątkowskiego, pierwszego biografa Czachórskiego, obraz pod tytułem Oczekiwanie w 1886 roku został zakupiony od artysty przez monachijską galerię Wimmer. Znane są przypadki powielania przez Czachórskiego swoich kompozycji. Przykładem może być historia opisana przez Wacława Jaroszyńskiego w Władysława Czachórskiego żywot i sprawy na podstawie Dziennika artysty. W 1881 roku Czachórski namalował dwa obrazy do Nowego Jorku, jeden z nich tak spodobał się monachijskiemu marszandowi Kaesserowi, że wyprosił u artysty replikę. Niewielkie różnice między naszą Damą z książką a reprodukowanym w „Tygodniku Ilustrowanym“ W oczekiwaniu sugerują podobną sytuację.
Niestety, nie wiemy, kiedy dokładnie obraz trafił do Stanów Zjednoczonych. Biorąc pod uwagę fakt, że artysta realizował zarówno zamówienia dla galerii, jak i sprzedawał swoje dzieła bezpośrednio, prawdopodobne jest, że obraz trafił za ocean, wprost do rąk kolekcjonera, niedługo po namalowaniu. Wspomniany już Dziennik Czachórski zaprzestał prowadzić w sierpniu 1881 roku, co znacząco utrudnia śledzenie historii obrazów namalowanych później.
Wskazówek dotyczących przybliżonego datowania naszego dzieła dostarcza sam obraz. Dr Anna Straszewska, autorka Roli kostiumu historycznego w malarstwie Władysława Czachórskiego, wskazuje, że możliwe jest datowanie dzieł artysty na podstawie sukni pojawiających się na poszczególnych płótnach. Pierwszą kreacją wykorzystywaną przez malarza w scenach salonowych, była biała, atłasowa suknia a la van Dyck. Znana ze znakomitej kompozycji Czy chcesz różę? z 1879 roku (patrz obok, aukcja Agra-Art marzec 2021 r.). Druga, pozioma wersja tej kompozycji spotkała się z niebywałym zainteresowaniem widowni Wszechświatowej Wystawy Sztuki, która odbyła się w Monachium w lipcu 1879 roku. Zachwyt z jakim przyjęto to płótno sprawił, że artysta postanowił poświęcić się tworzeniu pięknych, buduarowych scen pełnych przepychu i luksusu.
W 1885 roku nastąpiła pierwsza zmiana sukni. Strój a la van Dyck został zastąpiony kostiumem inspirowanym malarstwem trzeciej ćwierci XVII wieku. Dr Straszewska opisuję go jako białą atłasową suknie ze stanikiem zakończonym w szpic i dużym odsłaniającym ramiona dekoltem. Spod krótkich bufiastych rękawów widoczne są delikatne rękawy koszuli, sięgające do łokcia, zmarszczone i wykończone koronkową falbanką. Koronką obszyty jest również brzeg dekoltu, ozdobiony na środku broszą. Artysta zaobserwował na portretach siedemnastowiecznych charakterystyczny krój stanika ze szwem biegnącym przez środek i dwoma szwami biegnącymi ukośnie od czubka szpica w kierunku ramion, tworzące z przodu charakterystyczny trójkąt. Ponieważ jednak stanik nie został usztywniony za pomocą fiszbin i biegnącej przez środek sztywnej drewnianej brykli, modeluje on sylwetkę bardziej miękko, zgodnie z kanonem kobiecej urody z lat 80. XIX w. Ułożona po bokach w fałdy spódnica, zgodnie z modą trzeciej ćwierci XVII w., została ozdobiona z przodu dwoma pionowymi pasami koronki (jednak białej, a nie metalowej) i takim samym pasem wzdłuż brzegu. Zwykle jednak, gdy spódnica była zdobiona metalową koronką lub pasmanterią, obszywano nią również szwy z przodu stanika i na rękawach. Od mody siedemnastowiecznej odbiega także barwa sukni – preferowano wtedy biały atłas o srebrzystoszarym odcieniu, a nie écru. Suknia ta pojawiała się w dziełach Czachórskiego do 1888 r., kiedy to artysta zamówił bardziej wytworną jej wersję. Od tego momentu biała kreacja stała się kostiumem uzupełniającym w rozbudowanych scenach (patrz niżej: Podarek ślubny, 1890 – aukcja Agra-Art, grudzień 2015 r.). Według badań dr Straszewskiej, nasze płótno możemy datować na lata od 1885 do 1888 roku. Biorąc jednak pod uwagę, że znana jest czarno-biała reprodukcja (patrz niżej: W oczekiwaniu, 1886) niezwykle podobnej kompozycji datowanej przez Czachórskiego na rok 1886, należy przyjąć podobne datowanie naszego dzieła.
Dama z książką jest znakomitym przykładem mistrzostwa, jakie Czachórski osiągnął w malarstwie realistycznym. Wytworne tkaniny, kwiaty i biżuterię potrafił oddać z wielką pieczołowitością i dbałością o najdrobniejsze detale. Nasza piękna, młoda dama została usadowiona przez artystę na fotelu tuż przy otwartym oknie, przez które tęsknie spogląda, oderwawszy się na chwilę od lektury. Na ścianie za jej plecami widzimy niezwykle dekoracyjną, haftowaną złotą nicią na burgundowym tle, kwiatową tapiserię oraz odbijającą światło atłasową kotarę. Oprócz zdobnych tkanin, malarz umieścił obok modelki, znakomicie cyzelowany wazon z brązu, w którym znalazły się obficie kwitnące, różowe azalie. Pierwsze azalie Czachórski otrzymał od żony Józefa Brandta w 1879 roku i od razu umieścił je na wspomnianym już, przełomowym dla jego twórczości płótnie – Czy chcesz różę? Od tego czasu kwiaty stały się jednym z ważniejszych elementów dekoracyjnych, obok bogatych tkanin, bibelotów i biżuterii, których realizm artysta oddawał w iście mistrzowski sposób.
Kunszt artysty, luksus i przepych ukazywane przez Władysława Czachórskiego stały się wizytówką jego płócien, o które zabiegali marszandzi i kolekcjonerzy. Z wielkim uznaniem o twórczości artysty pisał współczesny mu krytyk sztuki, twórca pierwszej biografii malarza i jego kolega Henryk Piątkowski:
W plejadzie gwiazd, które zabłysły na horyzoncie sztuki polskiej w ostatnich kilku dziesiątkach lat zeszłego wieku i blaskiem swym ozłociły ten wspaniały okres jej rozwoju, nazwisko Czachórskiego pozostanie w pierwszym szeregu jako wysoki wyraz technicznej kultury malarskiej i doskonałości fachowej. Obdarzony wielkim wrodzonym talentem Czachórski potrafi wysubtelnić ten talent nabytą wiedzą i doprowadzić do stadium mistrzostwa. Cechą tego talentu była dążność do ciągłego doskonalenia wewnętrznego daru malarskiego i rodzaj wytrawnego obiektywizmu w traktowaniu rzeczywistości, który mu pozwolił tworzyć coraz to ciekawsze dzieła sztuki.
(...) Zajął on z czasem stanowisko tak wybitne, że dzieła jego, płacone na wagę złota przez amatorów i kolekcjonerów, rywalizowały zwycięsko z utworami artystów tej miary co Florent Willems i Alfred Stevens. (...) Każdy nowy utwór Czachórskiego, wyszły z jego monachijskiej pracowni, otaczała aureola, przyznawana arcydziełom. Większość ich, przechodząc odrazu do rąk nabywców, nie była wystawiana (...) Dzieła jego z latami staną się jeszcze o tyle cenniejsze, że zetrze się z nich odblask aktualności, a nabiorą natomiast patyny muzealnej. Wtedy ukażą się w pełnem świetle istotnej swej wartości i trwać będą jako objaw osobliwego mistrzostwa wielkiego artysty. (H. Piątkowski, Władysław Czachórski, Monografie artystyczne, T. XI, Kraków 1927).